Wybierając płytki, podejmujemy decyzję na wiele lat. Ich zmiana - zwłaszcza w łazience - wiąże się z większym remontem i sporymi utrudnieniami w codziennym życiu. Musimy zatem dobrze przemyśleć wielkość, kolor i wzór kafelków. Na szczęście trendy nie zmieniają się bardzo szybko.
Doskonałe imitacje
Na topie od kilku sezonów są płytki naśladujące takie materiały takie jak kamień czy beton. Wpisuje się to w trend na naturalne aranżacje o neutralnym charakterze. Otoczenie stonowanych bieli, beży i szarości po pierwsze działa na nas kojąco, a po drugie nie ogranicza w stosowaniu rozmaitych dodatków, które potrafią w łatwy sposób zupełnie odmienić wnętrza, nie pozwalając nam na nudę.
Nowością, jaką wprowadzają producenci, są przetarcia, zróżnicowanie tonalne czy zestawianie powierzchni matowych z błyszczącymi. Nadal modne są także imitacje drewna, ale i tu mamy sporo innowacji. Płytki nie są jednolite kolorystycznie, wyglądają jakby były poprzecierane, popękane, postarzone. Czasami nawet ceramika przypomina spalone deski.
Wzorowo ułożone
Producenci mają także wiele propozycji dla wielbicieli kolorów i wzorów. Na topie jest zwłaszcza geometria i efekt 3D. Możemy go uzyskać za pomocą iluzji optycznej lub układając płytki o przestrzennej formie. Trójkąty czy romby występują nie tylko jako motywy dekoracyjne, ale również jako kształty. W miejsce powszechnych prostokątnych czy kwadratowych płytek pojawiają się np. sześciokątne.
W dalszym ciągu zachwycają nas desenie marokańskie i patchworkowe, a także kwiatowe. Wyraźnie widać powrót kolorów, z odcieniami niebieskiego i żółtego na czele. Zatem śmiało możemy się decydować na łazienkę w barwach laguny czy kuchnię w smacznych cytrusowych tonacjach.
Wielkiego i małego formatu
Przez długi czas hołdowano zasadzie, że wielkość płytek trzeba dobierać do rozmiaru pomieszczenia. Do mniejszych zdecydowanie polecano małe formaty. Jednak duże, jasne, jednolite i błyszczące płaszczyzny złożone ze sporych płytek świetnie powiększą optycznie przestrzeń. Natomiast małe płytki ceramiczne dobrze prezentują się na dużych powierzchniach, gdyż można je dowolnie ze sobą komponować, tworząc różnorodne wzory i faktury.
Jeśli nie mamy pewności, czy nasza kreacja będzie dobrze wyglądała, najpierw ją narysujmy, a potem dopiero przenieśmy wzór na ścianę. Całości dopełni odpowiednia fuga. Dobieramy ją na zasadzie podobieństwa lub kontrastu względem płytek - w zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać.