Ich pierwsza pracownia mieściła się w upadającej stoczni, a obecny adres to ulica Doki. Nadmorski duch napędza projektowanie!
Jak powstała marka Doki?
Powściągliwość, prostota, umiar. Wydaje się, że nie są to cnoty na dzisiejsze czasy. A jednak meble marki Doki powstały właśnie z tęsknoty za tymi wartościami. Twórca Doki, Jarosław Szymański, jest uznanym polskim nauczycielem akademickim, projektantem, wystawiennikiem. Pracując dla kogoś, zawsze dokładnie wiedział, jakie produkty chce produkować sam. W ten oto sposób powstała marka Doki.
Własne projekty, własna produkcja (przy współudziale rzemieślników pracujących w odległości kilkudziesięciu kilometrów od Gdańska), pełna odpowiedzialność, ale i spełnienie marzeń!
Proste i funkcjonalne projekty - sekret tkwi w detalach!
Stylistycznie to, co znajduje się w ofercie, jest proste, funkcjonalne, nie pozbawione jednak pewnego wyrafinowania. Tu wszystko rozgrywa się na delikatnych półtonach, w niuansach, detalach. Perfekcyjnie wykończone sprzęty nie mają, jak mówi projektant „lewej strony”. I dodaje:
– Kierujemy się zasadą „Mniej nie można, więcej nie trzeba”. Rzeczywiście wszystko wydaje się doskonale wyważone. Jarosław Szymański podkreśla rolę miejsca, w którym teraz pracuje. Początkowo jego studio mieściło się w postindustrialnym krajobrazie upadającej stoczni gdańskiej. To wówczas projektant nabrał niezwykłego szacunku dla anonimowych rzemieślników, którzy potrafili znaleźć proste, a przy tym przydatne rozwiązania.
Ta klarowność jest Szymańskiemu bardzo bliska. Dlatego dawkuje oszczędnie to, co pochodzi z natury, czyli drewno, oraz industrialny metal. Łącząc je ze sobą, precyzyjnie oddaje hołd siłom przyrody i osiągnięciom ludzi.
O innych laureatach nagród Must have przeczytasz tutaj:
- Porcelanowe projekty Wzorowego Towarzystwa
- Ceramika dla kawoszy, czyli Slowpresso
- Ekologiczne wazony z plastiku