Dalekimi przodkami regałów modułowych są dawne ciężkie kredensy. Jednak ich właściwym prekursorem była jednostka do magazynowania zaprojektowana przez Ray i Charlesa Eamsów, u nas zaadaptowana przez Bogusławę i Czesława Kowalskich na meblościankę.
Regały modułowe powstały jako odpowiedź na konkretną potrzebę. Po zakończeniu II wojny światowej poszukiwano rozwiązań tanich, łatwych do wdrożenia do masowej produkcji, funkcjonalnych i uniwersalnych. Dodatkowo w Polsce jak i wielu innych krajach Europy sytuacja mieszkaniowa była bardzo zła. Stare mieszkania dzielono na mniejsze, a w nowym budownictwie lansowano oszczędne rozwiązania. Przedwojenne meble, nawet modernistyczne, obliczone były do znacznie większych wnętrz, nijak więc nie sprawdzały się w nowych warunkach.
Dawne kredensy, tak lubiane przez Polaków, stały się elementem zbytku, nieprzystającym do małego metrażu. Potrzebne były zupełnie nowe meble, które mogłyby sprostać wymogom rzeczywistości. Twórcami pierwszego regału modułowego byli Charles i Ray Eamesowie. W roku 1949 zaprojektowali modernistyczną serię mebli nazywanych ESU (Eames Storage Units, czyli jednostki magazynowania Eamsów). Jeden z najbardziej znanych modeli nosił symbol 421-C. Był to mebel do samodzielnego montażu, złożony ze stalowej ramy i płyt ze sklejki oraz drewnopodobnych materiałów.
Jednostka Eamesów była ściśle podporządkowana wymogom produkcji masowej. Mebel bardzo szybko znalazł naśladowców. Podobną propozycję przedstawił w 1954 roku brazylijski designer Joaquim Tenreiro. Jednak w samych Stanach propozycja Eamsów nie znalazła dostatecznego zbytu i szybko, bo po zaledwie pięciu latach, wycofano ją z produkcji.
To, co na Zachodzie się nie sprawdziło, doskonale zdało egzamin w polskich mieszkaniach. W odróżnieniu od USA, w Polsce meblościanka rozwiązywała problem małego metrażu, a nie zaspokojenia estetycznych potrzeb. Pierwszą przemysłowo produkowaną polską meblościankę zaprojektowali Bogusława i Czesław Kowalscy, którzy wygrali konkurs na system mebli do niewielkich mieszkań, zorganizowany w 1962 roku przez Zjednoczenie Przemysłu Meblarskiego w Poznaniu.
Prosta konstrukcja meblościanki Kowalskich, polegająca na zastosowaniu kilku typowych elementów podstawowych, umożliwiała wprowadzenie technologii przemysłowej. Zazwyczaj była zrobiona z płyty paździerzowej i politurowana "na wysoki połysk". Stała się wyposażeniem niemal obowiązkowym. Mebel oficjalnie nazwany MK, przez lata funkcjonował pod żargonową nazwą "meble Kowalskich", która choć wywodzi się od nazwiska autorów, mimowolnie oddaje też dostępność produktu dla każdego Polaka.
Niestety systemowe, nowoczesne wzornictwo w dobie PRL-u uległo wypaczeniu i stało się dla wielu nieprzyjemną koniecznością. W czasopiśmie Ty i Ja z roku 1963 czytamy: "Na tak pomyślane meble - meble raczej już tylko z nazwy - nie można patrzeć jedynie pod kątem oceny: są ładne czy brzydkie. Pierwszorzędną wartością ich jest przydatność naszym potrzebom. Co do wyglądu zaś - powinny być możliwie obojętne, by użytkownik mógł na nich, jak na czystej tablicy, wyrysować SWÓJ wzór piękna".
Im bardziej regały modułowe się rozpowszechniały, tym więcej podejmowano prób odejścia od przyjętego schematu. Najbardziej znaczącą podjął włoski awangardowy projektant Ettore Sottsass, który w 1981 roku zaprojektował meblościankę Carlton. Zbudowana z płyt laminowanych, stanowiła humorystyczny komentarz do przemysłowych produktów mainstreamu. Niewielu późniejszych projektantów weszło w tak radykalną polemikę z utartym schematem. Dziś wielu powraca do samej idei regałów modułowych czy meblościanek, jednak już w nowoczesnej formie, niepodobnej do projektów z lat 60. i 70.
Tekst: Anna Oporska, zdjęcia: serwisy prasowe firm.