Centrum Praskie Koneser - hipsterska oaza stolicy
Zespół fabryczny znajduje się w Warszawie między ulicami Ząbkowską, Nieporęcką, Białostocką i Markowską. Fabryka stanowiła przykład europejskiej architektury przemysłowej z przełomu XIX i XX wieku.
Zabudowania z czerwonej cegły nawiązują do stylu gotyckiego - wąskie okna, charakterystyczne gzymsy, strzeliste wieżyczki i łukowate sklepienia stropów. Oryginalny projekt architektoniczny przypisuje się L. Iwanowskiemu oraz K. Loewegowi. Aktualnie rewitalizowana inwestycja „Koneser” ma być miejscem, które będzie prestiżowe i unikatowe.
Kto zamieszka w Koneserze?
Zaprojektowanie 78-metrowego apartamentu, (docelowo przeznaczonego na wynajem, przyp. red.) właściciele powierzyli warszawskiej pracowni Soma Architekci. Zarówno dla projektantów, jak i inwestorów oczywistym stał się fakt, że wnętrze nawiąże do industrialnego charakteru miejsca. Nie mogło być inaczej!
Mały apartament przeznaczony był dla "konesera", kogoś kto doceni jego unikatową lokalizację w nietypowym założeniu deweloperskim. Mieszkanie w ponad stuletniej kamienicy zaprojektowano z myślą o wynajmie dla 1-2 osób, żyjących w centrum miasta i w zgodzie z jego rytmem.
Industrialne wnętrze z charakterem
Punktem wyjścia do projektowania koncepcji były zastane oryginalne elementy wnętrz. W odebranym lokalu znajdowało się kilka ścian oczyszczonych z tynku z odrestaurowaną cegłą. Na swoje nowe życie czekały również oryginalne drzwi wewnętrzne, funkcjonujące kiedyś w tym budynku, zdemontowane na czas budowy przez dewelopera.
Pozostała część aranżacji jest kompozycją elementów nowoczesnych i vintage na tle oryginalnej tkanki budynku. Przestrzeń wypełniają nowoczesne oraz stylizowane meble z detalami z lakierowanej na czarno stali. Całość dopełniają typowo loftowe lampy i nagie żarówki; sporo tekstyliów (tkaniny i dywany) dla nadania wnętrzu elegancji i przytulności, dekoracje od polskich projektantów, naturalne materiały (forniry, kamień, gres).
Głównym elementem salonu stała się kultowa lampa Vertigo od Petite Friture projektu Constance Guisset, która znalazła swoje miejsce nad stołem jadalnianym.
Zabudowa kuchni wtapia się we wnętrze niemal jako autonomiczny mebel, pozostawiając w roli głównej odrestaurowaną cegłę.
Duża i wygodna sypialnia zaprojektowana została z lekkim przymrużeniem oka.
Wystrój łazienki lekko nawiązuje do wieku budynku - zharmonizowany został z resztą mieszkania: ozdobne sztukaterie i wolnostojaca wanna, zestawione zostały z loftowymi dodatkami. Ściany zdobią fotografie znanego młodego fotografa Szymona Brodziaka.
W oryginalnym planie mieszkania wprowadzono tylko jedną zmianę - otwarcie przejściowej garderoby na hol wejściowy, dzięki czemu mieszkanie stało się przestronniejsze i jaśniejsze.
Projekt i realizacja dzięki świetnemu stylowi właścicielki mieszkania i jej dużemu wyczuciu oraz zaufaniu, którym obdarzyła projektantów, projekt powstał szybko. Koncepcję opracowana przez pracownię Soma Architekci została przyjęta prawie bez żadnych zmian. Końcowy efekt wspólnej pracy sprawił dużo radości obu stronom.