Małe dzieci mają tendencję do wkładania wszystkiego do ust i z reguły ciekawi je wszystko, co znajduje się w ich otoczeniu. Niektóre maluchy są bardzo zainteresowane kwiatami doniczkowymi, inne całkowicie je ignorują. Nawet spożycie elementów rośliny nietrującej nie jest wskazane, a ponadto roślinka ciągle męczona przez dziecko, po prostu nie przetrwa zbyt długo.
Dlatego, jeśli chcemy, aby w pokoju dziecka młodszego niż 4 lata były rośliny, to najlepiej umieścić je poza zasięgiem malucha na przykład w kwietniku lub doniczce wiszących wysoko na ścianie. Starsze dzieci z reguły są już w stanie zrozumieć, że roślinek nie można niszczyć, a nawet ładnie się nimi opiekują. Sprawdź, jakie rośliny można bezpiecznie ustawić w pokoju dziecka.
Dlaczego warto postawić rośliny w pokoju dziecka?
Kwiaty doniczkowe pełnią nie tylko funkcję dekoracyjną, ale również korzystnie wpływają na zdrowie i samopoczucie. Zielone rośliny działają uspokajająco i kojąco bez względu na wiek. Kwiaty mają korzystny wpływ na skład powietrza, którym oddychamy. Nie tylko produkują one tlen i nawilżają powietrze, ale również potrafią neutralizować wiele substancji toksycznych, które znajdują się w powietrzu w wyniku działania smogu, ale także niestety wydzielają się z mebli, podłóg i ścian w naszych mieszkaniach.
Z bezpiecznych dla dziecka, ładnych i łatwych w uprawie roślin doniczkowych, które pochłaniają zanieczyszczenia, godne polecenia są na przykład zielistka Sternberga (Chlorophytum comosum) czy popularna paprotka bostońska (Nephrolepis exaltata). Pomogą one wyeliminować z powietrza takie substancje jak:
- formaldehyd,
- ksylen,
- trójchloroetylen,
- benzen,
- toluen.
Bezpieczne gatunki roślin do pokoju dziecięcego
Roślin doniczkowych przyjaznych dzieciom, które nie są ani trujące, ani nie mają groźnych kolców i ostrych tnących liści jest całkiem sporo. Do najpopularniejszych łatwych w uprawie gatunków, które nadają się do pokoju dziecięcego, zaliczamy:
- paprocie na przykład: adiantum (Adiantum), zanokcica gniazdowa (Asplenium nidus), lub nefrolepis wyniosły (Nephrolepis exaltata),
- klonik (Abutilon),
- bambus (Bambusa),
- kamelia japońska (Camelia japonica),
- fatsja japońska (Fatsia japonica),
- fuksja (Fuchsia),
- gardenia jaśminowata (Gardenia jasminoides),
- hibiskus (Hibiscus),
- pieniążek (Pilea),
- sępolia pośrednia, znana szerzej jako fiołek afrykański (Saintpaulia ionantha),
- jukka (Yucca).
Jakich roślin nie można stawiać w pokoju dziecka?
Skutki zjedzenia części zawierającej toksyczne substancje rośliny mogą być różne- od zaburzeń żołądkowych o lekkim przebiegu czy wysypki skórnej, aż po poważne następstwa takie jak zaburzenia oddychania i pracy serca oraz uszkodzenia wątroby i nerek, co może stanowić bezpośrednie zagrożenie życia.
Groźne dla dziecka mogą być zarówno gatunki zawierające silnie działające substancje toksyczne, jak i te nietrujące, ale o niebezpiecznej budowie morfologicznej na przykład kaktusy o ostrych cierniach, rośliny z kolcami lub takie, o bardzo ostrych krawędziach liści, którymi można przeciąć skórę i błony śluzowe (na przykład wiele gatunków traw). Gatunki roślin, których nie wolno stawiać w pokoju dziecięcym, a najlepiej w ogóle nie trzymać ich w mieszkaniu, gdy mamy małe dziecko to:
1. Rośliny silnie trujące
Do najgroźniejszych gatunków zaliczamy:
- oleander pospolity (Nerium oleander),
- rącznik pospolity (Ricinus commmunis),
- gwiazda betlejemska (Euphorbia pulcherrima),
- difenbachia (Diffenbachia),
- kroton (Codiaeum variegatum),
- bluszcz pospolity (Hedera helix).
2. Rośliny nietrujące, ale niebezpieczne z innych względów
Do tej grupy zaliczamy przede wszystkim wszystkie kaktusy, których ciernie mogą wbić się dziecko w skórę, w oko lub zostać połknięte i poważnie uszkodzić układ pokarmowy. Do pokoju dziecięcego nie nadają się także kwiaty z kolcami jak na przykład miniaturowe róże doniczkowe. Ponadto musimy pamiętać o tym, że wszelkie kolorowe owoce znajdujące się na roślinach zapewne bardzo szybko wzbudzą zainteresowanie naszej pociechy.
Nie stawiajmy więc wytwarzających takie owoce gatunków w pokoju dziecka, nawet jeśli mamy pewność, że dana roślina nie zawiera substancji toksycznych. Małe dziecko może po prostu się nimi zakrztusić. Warto mieć w mieszkaniu rośliny doniczkowe, ale też trzeba podejść do ich uprawy odpowiedzialnie. Jeśli w domu jest dziecko, wówczas nigdy nie kupujmy roślin silnie trujących.
Nie kupujmy też roślin nieznanych gatunków. Wybierajmy tylko te dobrze oznaczone, najlepiej nazwą łacińską, aby móc bez problemu sprawdzić, czy dany gatunek jest bezpieczny. Pamiętamy również o tym, aby już od najmłodszych lat uczyć dziecko. Często rozmawiajmy z naszą pociechą o naturze i roślinach, zarówno tych, które mamy w domu, jak i tych rosnących w ogrodzie, parku lub lesie. Tłumaczmy maluchowi, że niektóre z nich nie nadają się do jedzenia i powtarzajmy, że nie wolno brać do buzi żadnych listków, kwiatków, czy dzikich owoców ani w domu, ani na spacerze.