Wielkanoc - święta z wiosną pod rękę. Jak ona, symbolizują odnowę i odrodzenie. Zapewnijmy wielkanocnym spotkaniom niecodzienną oprawę. Wystarczy kilka pomysłów i szczypta fantazji, by stworzyć aranżację nie tylko piękną, ale także niepowtarzalną i bardzo osobistą.
Co roku inne. Ruchome, więc kapryśne jak aura wiosennego kalendarza. Witamy je w deszczu lub w słońcu; zdarzało nam się nawet lepić zające ze śniegu. Łączy je jedno: święta wielkanocne przenika nastrój oczekiwania. Na słońce, ciepło, na coroczne odrodzenie. Ich symbolika, pełna powagi, ale też nadziei, potrzebuje szczególnej scenografii. Wielkanocny stół ma być elegancki i uroczysty - tego wymaga tradycja. Sprawmy, by był także piękny i wyjątkowy.
Wielkanocny stół w niebanalnej kreacji
Śnieżnobiały obrus i odkurzana kilka razy do roku porcelana po babci nie zestarzeją się pod warunkiem, że dodamy im wigoru niebanalnymi detalami. Aranżowanie wielkanocnego stołu to okazja, by przełamać stereotypy odrobiną ekstrawagancji. Śmiało zestawiajmy faktury, wzory i kolory. Oswajajmy szorstki len z gipiurą, jedwab z jutą, gładkość i połysk z surowością faktury. A odświętne nakrycie bez obrusa? Czemu nie? Warunkiem powodzenia jest wtedy uroda samego stołu.
Pisanki, kraszanki...
Ten jeden raz nie mamy wątpliwości: pierwsze było jajko! Na wielkanocnym stole jego prymat jest bezdyskusyjny. Tyle, że musi to być jajko "ubrane od święta". Kupowanie ozdobnych pisanek sprawia przyjemność, ale znacznie większą frajdą jest ich wspólne ozdabianie. Znajdźmy wolną chwilę na tę radosną wiosenną twórczość; zabawmy się w artystów - z przyjaciółmi i z rodziną. Dzieciaki będą szczęśliwe, a nasze wielkanocne śniadanie zyska niepowtarzalną oprawę.
Detale tworzą klimat
W roli dekoracji wielkanocnego stołu niezastąpione będą rośliny; przecież mamy wiosnę! Niech między nakrycia wpełznie bluszcz, niech pojawi się zimozielony berberys. Jadalnia ożyje, a my poczujemy tchnienie ciepłego wiatru, nawet jeśli za oknem rozpęta się marcowa burza. Tworząc oprawę dla świątecznych spotkań, warto trochę pofantazjować. Naczynia i sztućce czy tkaniny nie muszą być szlachetne ani kosztowne; w roli ozdobnego akcentu dopuszczalne są nawet plastiki. Eksperymentujmy i bawmy się pomysłami!
Kruche piękno
To ono nadaje nakryciu ostateczny szlif, wnosząc blask, lekkość i niezwykłą delikatność. Szkło - wyjątkowo uzdolniony kreator efektów specjalnych. To wspaniała chwila, gdy zmęczeni przedświąteczną krzątaniną - i zwykle nieco spóźnieni - ustawiamy wypolerowane kryształowe cuda obok nakryć. Bo dopiero wtedy czujemy, że dzieło jest skończone. Alleluja!